Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /lso/templates/lso2/functions.php on line 180
Wakacyjna wycieczka w Karkonosze
Wczesną porą, w poniedziałek 25 sierpnia, wyruszyliśmy w drogę na naszą ministrancką wycieczkę. W tym roku celem był Dolny Śląsk i Karkonosze. Nasza grupa liczyła 24 ministrantów, a ich opiekunami byli: ks. Marcin, p. Paweł Wójtowicz, oraz nasi kościelni Adam Graczyk i Dominik Otoliński oraz nasza pani pilot Felicyta Krawczyk. Pierwszym przystankiem na trasie wycieczki był Kościół Pokoju w Świdnicy. Mieliśmy okazję dowiedzieć się o historii tego miejsca. Zatrzymaliśmy się również na zamku Książ, gdzie mogliśmy podziwiać wspaniałą budowlę i barokowe komnaty, a w Krzeszowie, zwiedziliśmy zespół klasztorny cystersów, ze wspaniałą bazyliką krzeszowską, w której uczestniczyliśmy we Mszy Świętej. Na koniec pierwszego dnia naszej wyprawy szczęśliwie dotarliśmy do Hotelu "Sasanka" w Szklarskiej Porębie, gdzie mieliśmy swoją kwaterę. Kolejnego dnia pogoda nie dopisała. Pomimo tego udało nam się spędzić go pogodnie i radośnie. Zaczęliśmy go od Mszy Świętej, którą sprawowaliśmy w naszych hotelu. Następnie udaliśmy się do Karpacza, gdzie mogliśmy oddać się wodnemu szaleństwu w Parku Wodnym Hotelu Gołębiewski, oraz odwiedziliśmy wspaniałą świątynię Wang.
Po popołudniu wróciliśmy do Szklarskiej Poręby i udaliśmy się na zwiedzanie tej pięknej górskiej miejscowości. Dalszy czas spędziliśmy na dobrej zabawie w naszym hotelowym basenie, potem zjedliśmy obfitą obiadokolację, po której w swobodny sposób mogliśmy spędzić wieczór, na wspólnej zabawie. Ostatniego dnia po Mszy Świętej oraz śniadaniu wyruszyliśmy w góry. Zawędrowaliśmy pod dwa wodospady - Kamieńczyk i Szklarka, odwiedziliśmy także Leśną Hutę Szkła w Szklarskiej Porębie, gdzie mogliśmy uczestniczyć w pokazie wyrabiania wspaniałych szklanych przedmiotów. Następnie udaliśmy się do Parku Miniatur Zabytków Dolnego Śląska w Kowarach. Popołudniu wyruszyliśmy w drogę powrotną i mimo drobnych problemów udało nam się dojechać do domów. Oczywiście nie mogło zabraknąć wizyty w Mac Donaldzie, gdzie mogliśmy posilić się w podróży. Cały czas wycieczki spędziliśmy w dobrej i radosnej atmosferze.
zdjęcia: ks. Marcin, P. Wójtowicz i D. Otoliński